Tato, dbaj o siebie…
Kilka słów o sprawie ważnej.
Jakiś czas temu natknąłem się w na artykuł dotyczący „efektu ojcostwa”, z którego wynika, że mężczyźni, którym urodziło się pierwsze dziecko, przybierają na wadze. Według „American Journal of Mens Health” konsekwencją tego jest zwiększenie się ryzyka przewlekłych chorób.
Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy nie chciałem być postrzegany jako Ten ojciec, który po narodzinach swojego dziecka osiada na laurach i na kanapie. Wprost przeciwnie, chciałem pokazać, że można mimo tego, że podczas ciąży kobieta ma różne zachcianki i nie są to zazwyczaj zdrowe zachcianki uniknąć tej pułapki.
Wyniki badań, które zostały przeprowadzone przez zespół doktora Craiga Garfielda z Northwestern University Feinberg School of Medicine (Chicago, USA) objęły ponad 10 tys. mężczyzn. Badania była prowadzone przez 20 lat – od okresu dorastania do dorosłości.
Dane, które przemawiają i powinny pobudzić nie tylko do myślenia, ale również do działania, o którym często wspominam są następujące:
„Efekt ojcostwa wyrażał się zwiększeniem masy ciała przeciętnie o 1,58 do 2,04 kilograma. Typowy mężczyzna o wzroście 180 centymetrów i mieszkający z dzieckiem przybierał na wadze około 2 kilogramów, niemieszkający – około 1,5 kilograma. Oznacza to wzrost indeksu masy ciała (BMI) odpowiednio o 2,6 i 2 proc. i się wiąże z nieco większym ryzykiem chorób serca, nowotworów i cukrzycy. W kontrolnej grupie mężczyzn, którzy nie zostali ojcami w tym samym czasie zaobserwowano spadek wagi – średnio o 635 gramów.”
Wnioski:
Panowie Ojcowie, Kochane Mamy, Żony, nie można dopuścić do takich sytuacji. Każde dziecko to nowy, duży obowiązek w życiu młodych ludzi, młodych rodziców. Nie zwalnia to jednak od myślenia o samym sobie. To na co często zwracam uwagę. Szczęśliwy rodzic, to szczęśliwe dziecko. Jeśli ojciec przestanie o siebie dbać po narodzinach swojej Pociechy, zaprzestanie aktywności fizycznej, rozpocznie swoje nocne wędrówki do lodówki to długo rodzicem nie pobędzie.
Jeśli nie macie wystarczająco silnej woli, udajcie się specjalisty, porozmawiajcie. Wiadomo, każdy mężczyzna jest przekonany o swoich racjach, taka nasza natura, niestety. Jest jednak dla kogo być zdrowym i pełnym energii każdego dnia. Jest też ktoś, komu warto przekazywać dobre wzorce jeśli chodzi o zdrowy tryb życia. Nie bój się go wprowadzić. Tym razem nie drogą ewolucji a rewolucji. Idź do lodówki, do szafki z ciastkami, weź kosz na śmieci i wrzuć do niego wszystko co stanowi dla Ciebie „problem”.
Badania, o których wspominam, przeprowadzone przez Garfielda wykazały również bardzo istotną rzecz. Młodzi ojcowie w pierwszych latach po urodzeniu dziecka mają także większą skłonność do depresji. Tutaj nasuwa się prośba do żon, matek, partnerek. W domu pojawił się największy Skarb na świecie, ale ten drugi Skarb, który leży właśnie na kanapie również potrzebuje Waszego wsparcia i dobrego słowa.
Do dzieła: )